Archiwum 07 grudnia 2016


gru 07 2016 igła w stogu siana 4

4.

            -Wstawaj! Hej! Wstawaj! Idziemy na imprezę! Rusz tyłek!

-Czego chcesz? Kto cię wpuścił?- Adrian niechętnie zbiera się z łóżka

-No! Stary! Ruszaj się! Prysznic, gacie! Już!

-Michał, czekaj kurwa! Jeszcze śpię!

-Chodź! Paula stawia!

-Dlaczego?

-A skąd mam wiedzieć!

-Dobra, dobra! Znaczy, że mam cię zawieźć, przywieźć i przechować?

-Byłoby zajebiście!

-Zbieram się.- człapie pod prysznic, choć wcale nie bardzo ma ochotę na jakiekolwiek wyjście. Strumień ciepłej wody rozluźnia naciągnięte w nocy mięśnie. Jeszcze chwila, a poczuje się zupełnie dobrze. Kiedy wychodzi jest świeży, pachnący i nawet wypoczęty. Całe popołudnie udało  mu się przespać. Michał już czeka na niego w kuchni z kawą.  Przez drzwi Adrian słyszy jego głos... z kim on tam tak gada? Osz! No jasne!

-No! Już myślałem, że cię odpływ wciągnął!

-Jeszcze tylko kawa i możemy iść. Zjemy coś po drodze?  Padam z głodu!

-Nie ma takiej opcji! Idziemy do Blue na pizze i piwko.

-O! I to mi się podoba!- rozwesela się Adrian.

-Ty, a może ta mała poszłaby z nami?

-Nawet się nie waż!- grozi przyjacielowi palcem

-A co by było, gdybym....?

-Zaprosiłeś ją?

-Tak wyszło.

-Zgodziła się?

-Tak. Poszła się ogarnąć.

-Kurwa! Kretyn z ciebie!

-Hej! Skoro laska jest u ciebie od wczoraj, jak myślę, to chyba głupio byłoby....

-Ona u mnie mieszka, stary!

-A skąd miałem to wiedzieć?

-Trzeba było, kurwa spytać!

-To znaczy, że ją nie bzykasz??

-Dokładnie!

-Zajebiście!!- cieszy się Michał, a Adrian woli nie drążyć tematu. W drzwiach pojawia się Ola. W krótkiej czarnej sukience.  Michał szczerzy się od ucha do ucha.

-Idziemy?- próbuje rozładować napięcie Adrian.

-Ta! Chodźmy. Paula już na nas czeka.

-Ok. ale dziś cię nie przywiozę. – broni się Adrian

-Jak to? Jaja sobie robisz? Przecież ty nie pijesz!

-Muszę wyjść dużo wcześniej! Załatwiam bardzo ważną sprawę.

-Ta! Z Paulą! – śmieje się Michał

Adrian bawi się z wymuszoną obojętnością i uprzejmością. W końcu, niedługo po 2 znika, przekazując Michałowi klucze do swojego mieszkania. Ola stara się nie zważać na to, jak Adrian traktuje Paulę i na to, że wyszedł razem z nią.

jkamp